Witajcie w kolejnym blogu.
Tym razem skupimy się na kształcie i wyrazie twarzy. Temat przyszedł nam spontanicznie po jednej z ostatnich wizyt w gabinecie. Wyobraźcie sobie Panią w średnim wieku, która miała poważne problemy z jakością cery. Zmierzam tutaj, by opisać Wam charakterystyczne zmarszczki mimiczne, które były widoczne na wysokości dołu skroniowego tzw. „Kurze łapki”. Na pierwszy rzut oka można było zauważyć również asymetrie w wysokości brwi. Jakby na pierwszy rzut oka, można się spodziewać nadmiernie napiętego czepca ścięgnistego. Natomiast warto przyjrzeć się bliżej postawie ciała tej Pani. Otóż jej ciało mówiło jedno: Mam siedzącą pracę i nie zwracam uwagi na to kiedy się garbie.
Myślę, że taka podpowiedź wiele może nam zdradzić. Otóż symptomem takiej postawy ciała był pojawiający się drugi podbródek oraz napięcie mięśniowe w przedniej ścianie szyi.
Taka postawa oczywiście wpływa na nadmierne napinanie struktur powięziowych oraz mięśniowych przedniej ściany klatki piersiowej oraz szyi. Problemu poszukaliśmy po prawej stronie stawu żuchwowego. Okazało się w trakcie rozmowy, iż Pani cierpi na długotrwałe zaciskanie zębów, które najczęściej pojawia się po prawej stronie.
Jakby po tylu informacjach, które można było usłyszeć od Pani jest bardzo wiele. To daje do myślenia co generalnie jest przyczyną jej zmarszczek. Na pewno i Wy łączycie te kropki. Otóż głównym problemem z asymetrią brwi , pojawiającymi się bruzdami mimicznymi związany jest jej tryb życia. Celem nakierowanym na poprawę jakości jej cery oraz wyglądu jej twarzy jest z całą pewnością uświadomienie co jest przyczyną jej problemów oraz wykonanie Estetycznej terapii twarzy. Świetnym pomysłem jest dołączenie autoterapii w domu w postaci dopasowanych ćwiczeń ,np. Joga twarzy.
Ciało i twarz Pani „X” stopniowo ulegało stopniowemu pogarszaniu , przez nieświadomy tryb życia. Co wiązało się z nadmiernie napinanymi tkankami, tj. powięź oraz mięśnie, które nie zachowywały swojej funkcjonalnej pracy. Po opracowaniu tkanek klatki piersiowej , szyi oraz stawu żuchwowego, pierwszy zabieg okazał się wyjątkowo skuteczny 🙂
A na czym Wy skupiacie się podczas swojej pracy w gabinecie? Dajcie znać w komentarzu.
Pozdrawiamy 🙂
